Liefmans – Cuvee Brut

Data przydatności: 06/2021

Cena: 29 zł.
Pojemność: 0,75 l.
Producent: Liefmans (Belgia).
Nazwa: Cuvee Brut.
Styl: Kriek Lambic.
Alkohol: 6 % obj.
Ekstrakt: b.d.
Skład: woda, słód jęczmienny, wiśnie, sok wiśniowy, cukier, chmiel, drożdże.
Filtracja: nie.
Pasteryzacja: nie.
Refermentacja: tak.

IBU – b.d.

Barwa i piana: barwa czerwona, zamglona. Piana lekko zabarwiona, kremowa, umiarkowana do obfitej, z umiarkowana trwałością, ale ładnie oblepiająca szkło.  [8/9]

Aromat: na pierwszym miejscu kwaskowość i nuty „przysłowiowej „końskiej derki”. Obecne są również akcenty alkoholowe i estrowe (wiśnie), ale miałem nadzieję, że będzie ich więcej.  [8/12]

Smak: dominuje wyraźna kwaskowość i akcenty winne. Do tego średnia słodycz, z posmakiem cukru kandyzowanego oraz wiśni. Nie jest on jednak przesadnie złożony.  [11/17]

Goryczka i odczucie w ustach: praktycznie brak goryczki. Średnia do krągłej pełnia, umiarkowane wysycenie i cierpkie odczucie w ustach. Słodko – winna końcówka.  [10/12]

Cena / jakość (poza punktacją główną): 3/5

Kolejne „książkowe” piwo, które (jeśli wierzyć producentowi) warzy się raz w roku z dodatkiem owoców i leżakuje ono minimum 18 miesięcy. Niestety jest to kolejny trunek, za który zabierałem się zbyt długo i spędził on w mojej szafie minimum 1,5 roku (a podejrzewam, że dwa). W efekcie nuty owocowe stopniowo zaczęły ustępować na rzecz kwaskowości i nut charakterystycznych dla lambica. Można to było odczuć zarówno w smaku, jak i aromacie. Wydaje się również, że odrobinę zbyt wysoka była pełnia tego trunku. Nie jest to złe piwo, ale chyba wolałbym je świeże.

Ocena: 39/50

T.Sz.