Pretty Things – Baby Tree
Data przydatności: b.d. (butelkowane w styczniu 2013r.)
Cena: 42,90 zł.
Pojemność: 0,65 l.
Producent: Pretty Things Beer and Ale Project (USA) w browarze Buzzards Bay (USA).
Nazwa: Baby Tree.
Styl: Quadrupel.
Alkohol: 9 % obj.
Ekstrakt: b.d.
Skład: woda, słód, chmiel, drożdże.
Filtracja: nie
Pasteryzacja: nie
Refermentacja: tak
IBU – b.d.
Barwa i piana: barwa głęboko czerwona, zamglona. Piana lekko zabarwiona (ecru / jasno beżowa), drobno i średnio pęcherzykowa, umiarkowanej wielkości, ale niezbyt trwała. [6/9]
Aromat: dominują nuty estrowe (wiśnie, śliwki, suszone morele, rodzynki) nieco porto, rumu oraz fenolowe akcenty drożdżowe. W tle lekka czekolada, biszkopty oraz karmel. Alkohol o dziwo dobrze ukryty, wychodzi dopiero po chwili. Całość przyjemna i słodka. [10/12]
Smak: początkowo dość słodko z nutami owocowymi (suszone śliwki, rodzynki, morele oraz winogrona i wiśnie) i słodowymi (czekolada, karmel, tosty). Następnie nuty drożdżowe oraz winne, a nawet rumowe z alkoholowym finiszem. [14/17]
Goryczka i odczucie w ustach: niska do umiarkowanej, raczej alkoholowa goryczka, lekko drażniąca, ale krótka. Krągła pełnia, umiarkowane wysycenie i nieco oleista konsystencja. Półwytrawna, raczej gładka, choć alkoholowa, rozgrzewająca przełyk końcówka. [12/12]
Cena / jakość (poza punktacją główną): 3,5/5
Pierwsze piwo z tego browaru, jakie miałem okazję próbować. Jest to quadrupel, wzorowany na odpowiedniku z holenderskiego La Trappe. Barwa odpowiednia, choć piana powinna być bardziej ofita i trwała. W aromacie i smaku jest już lepiej, jednak wolałbym żeby nuty słodowe były nieco bardziej wyraźne. Alkohol jest dobrze ukryty, natomiast wyższe są nuty owocowe. Piwo ma już jednak ponad 2 lata, zatem miało czas się ułożyć. Kupiłem na przecenie i obawiałem się trochę utlenienia, na szczęście bezpodstawnie. Niezłe, choć w tym stylu próbowałem już ciekawsze.
Ocena: 42/50
T.Sz.