Pinta – Apetyt na Życie
Cena: b.d. (otrzymałem w prezencie)
Pojemność: 0,5 l.
Producent: uwarzone przez browar kontraktowy Pinta w Browarze na Jurze w Zawierciu.
Nazwa: Apetyt na Życie.
Styl: Żytnie.
Alkohol: 5,0 % obj.
Ekstrakt: 13,1 % wag.
Skład: woda, słody (pilzneński, żytni, wiedeński, karmelowy żytni Cararye, Carafa I), chmiel (Tettnanger, Spalt Select), drożdże Fermentis WB-06.
Filtracja: nie.
Pasteryzacja: tak.
Refermentacja: nie.
Barwa: głęboko bursztynowa, wyraźnie mętna, nieprzejrzysta. Piana przeciętna, średnio i grubo pęcherzykowa, stosunkowo szybko zanikająca, wysycenie średnie do niskiego.
Aromat: banany, goździki, zboże oraz lekka ziemistość charakterystyczna dla piw żytnich. Do tego jakby budyniowość podobna do Końca Świata tegoż browaru.
Smak: pełny, gęsty, niemal oblepiający język i podniebienie. Po chwili nieco kwaśny, owocowy, trochę ziemisty, ściągający.
Ocena: 3,7/5
Dla większości będzie to nieco bardziej ziemisty pszeniczak, bowiem piwa żytnie nie są raczej znane w naszym kraju. Ogólnie jest to całkiem udana, solidna propozycja Pinty (jak większość), która jednak mnie osobiście na kolana nie rzuciła. Piłem już ją w dniu premiery i obecnie spróbowałem ponownie wyłącznie na potrzeby recenzji. Raczej nie sięgnę po nią kolejny raz, ponieważ wielkim fanem piw żytnich nie jestem. Jest to jednak jeden z pierwszych tak dobrych krajowych „żytniaków” i powinien sobie na rynku poradzić, stąd mimo wszystko wysoka ocena. Warto spróbować choć raz.
T.Sz.
[displayRatingForm] [displayRatingResult]