Gościszewo – Porter 55
Cena: 65 zł.
Pojemność: 0,75 l.
Producent: Browar Gościszewo.
Nazwa: Porter 55.
Styl: Porter Bałtycki Wędzony
Ekstrakt: 24 % wag.
Skład: woda, słód wędzony, chmiel, drożdże.
Filtracja: nie.
Pasteryzacja: tak
Refermentacja: nie
IBU – b.d.
Wygląd: ciemno brązowa barwa, pod światło rubinowa, wydaje się zgaszona. Piana beżowa, drobno pęcherzykowa, umiarkowanej wielkości i podobnie trwała. [5/6]
Aromat: na pierwszym planie faktycznie nuty wędzone, szynkowe (które z czasem jeszcze się nasilają). Następnie estry – suszone śliwki, wiśnie, czekolada, kakako, może lekka paloność. Alkohol bardzo dobrze ukryty. [12/14]
Smak: wyraźna, wręcz przesadna słodycz, wspomniane estry oraz wędzonka. Tym razem alkohol już daje się we znaki. W tle kakao, czekolada, paloność, lekka kawa. Byłoby lepiej, gdyby nie ta nadmierna słodycz. Podobną pomyłkę (zakładam, że to nie działanie celowe) popełniłem przy warzeniu rauchbocka. Tutaj na szczęście mamy więcej słodów ciemnych zdolnych ukryć tą cechę. [12/18]
Goryczka i odczucie w ustach: goryczka znacznie poniżej średniej, delikatna i krótka. Krągła do tęgiej pełnia, niskie do umiarkowanego wysycenie i wyraźnie oleista konsystencja. Słodko- alkoholowa (rozgrzewająca przełyk) końcówka. [9/12]
Cena / jakość (poza punktacją główną): 1/5
Wydaje się, że piwo jest zbyt świeże i kolejną butle warto otworzyć za kilka lat. Tylko kto zdecyduje się na jej zakup? Cena 60-65 pln to szaleństwo, niezależnie od estetyki butelki czy okalającego ją kartonu. Gdyby nie otrzymany prezent, raczej bym po nią nie sięgnął, zwłaszcza, że w jednym, ze stołecznych lokali piłem to samo piwo z beczki w cenie ok. 16 zł za 0,5 l (a w sumie jeszcze taniej , bo ze zniżką dla członków PSPD). Chyba każdy przyzna, że przebitka kosmiczna. Pogadamy jednak za 18 lat, bowiem jeszcze jedną butlę dostałem dla syna. Zobaczymy, jak się ułoży 🙂
Ocena: 38/50
T.Sz.