Mikkeller – I Beat yoU.

Data przydatności: 08.10.2014.

Cena: 19 zł.
Pojemność: 0,33 l.
Producent: browar „wędrowny” Mikkeller (Dania) w browarze BrewDog (Szkocja).
Nazwa: I Beat yoU.
Styl: Imperial India Pale Ale.
Alkohol: 9,75 % obj.
Ekstrakt: b.d.
Skład: woda, słód (maris otter, munich oraz cara-munich), chmiel (Herkules, Warrior, Centennial, Amarillo, Simcoe oraz Columbus) , drożdże.
Filtracja: nie
Pasteryzacja: b.d.
Refermentacja: b.d.

IBU – b.d.

Barwa: głęboko bursztynowa, lekko zmętniona. Piana biała, drobno pęcherzykowa, prawie natychmiast opadająca. Wysycenie minimalne, całość dość gęsta i oleista.  [3,5/5]

Aromat: słodowy, alkoholowy z wyraźnym akcentem amerykańskiego chmielu, ale jakby nie pierwszej świeżości. Z czasem jednak zyskuje.  [4/5]

Smak: typowy dla imperiala. Słodowy, słodki, alkoholowy z rozgrzewającą końcówką. Chmiel wyraźnie granulkowy, momentami niezbyt przyjemny. Goryczka umiarkowanie wysoka (poniżej średniej).  [3,8/5]

Cena / jakość:  [2,8/5]

Jedno z bardziej znanych piw Mikkellera również dzięki temu, że zostało użyte do kupażu z Hardcore IPA z BrewDoga tworząc w ten sposób I Hardcore You uwarzone także w tym browarze. Niestety w pojedynkę nie zachwyca, jednak mam uzasadnione podejrzenia odnośnie jego świeżości. Według daty na etykiecie powinno się je spożyć do października b.r. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że Mikkeller określa dość długie daty na swoich wyrobach, a dla piw mocnych nawet bardzo długie, spokojnie przekraczające 5 lat. Skoro na degustowanym piwie data zbliża się do końca można zatem podejrzewać, że nie jest ono najmłodsze. Być może z tego powodu poszczególne parametry nie prezentują się już tak dobrze. IPA powinna być świeża by aromat nie zwietrzał, a w tym przypadku wszystko wskazuje na to, że niestety nie była. Dodając do tego i tak wysoką cenę, ocena końcowa nie może być zbyt wysoka.

Ocena: 3,5/5

T.Sz.