Spirifer – Tourmalet
Data przydatności: 12.02.2015.
Cena: 7,80 zł
Pojemność: 0,5 l.
Producent: browar kontraktowy Spirifer w Browarze Vyskov (Czechy).
Nazwa: Tourmalet.
Styl: American India Pale Ale.
Alkohol: 6,0 % obj.
Ekstrakt: 15 % wag.
Skład: woda, słód (pale ale, cara pils, pszeniczny), chmiel (Tomahawk, Cascade, Centennial, Amarillo, Citra, Simcoe), drożdże US-05.
Filtracja: nie.
Pasteryzacja: tak.
Refermentacja: nie.
IBU: 58
Barwa: bursztynowa, lekko zmętniona. Piana ecru, drobno pęcherzykowa, obfita, opadająca, ale ładnie oblepiająca szkło. Wysycenie średnie. [5/5].
Aromat: chmielowy (cytrusowo – żywiczny) jednak z wyraźną karmelowo – herbatnikową słodowością w tle. Pod koniec także nuty pieprzowe i nieco alkoholowe. Przyjemny, ale niezbyt intensywny. [4/5].
Smak: słodowy, raczej pełny, choć umiarkowanie słodki. Natychmiastowa chmielowa kontra i przytłaczająca, zalegająca goryczka, niezbyt przyjemna. Jest ona z pewnością wyższa niż deklarowana. Odpuszcza trochę dopiero pod koniec i piwo staje się wówczas bardziej pijalne. [3/5].
Cena / jakość: [3,5/5]
Kolejne piwo ze Spirifera, tym razem uwarzone w Czechach, w browarze Vyskov. Obawiam się, że piwowarom ta przeprowadzka nie wyszła na zdrowie. Barwa (choć nieco zbyt ciemna) i piana są nawet niezłe, aromat przyzwoity, jednak za mało intensywny. Niestety smak został zdominowany przez zbyt ostrą i zalegającą goryczkę, co nie wpływa korzystnie na odbiór. Lubię mocno chmielone piwa, jednak powinny mieć one odpowiednią, słodową podbudowę. Tutaj mi tego zabrakło, przez co chmiel zdominował smak aż za bardzo. Nie rozumiem także konceptu etykiet, bowiem za każdym razem są one zupełnie inne i zastanawiam się co mają wspólnego z ozdabiającym je piwem. Z pewnością należałoby popracować nad bardziej spójną koncepcją.
Ocena końcowa: 3,9/5
T.Sz.
[displayRatingForm] [displayRatingResult]