Schorschbräu – Schorschbock Ice 13 Dunkler Eisbock

Data przydatności: 12/2014Schorschbock---ICE-13

Cena: 10 zł
Pojemność: 0,33 l.
Producent: Schorschbräu (Niemcy).
Nazwa: Schorschbock Ice 13 Dunkler Eisbock.
Styl: Eisbock.
Alkohol: 13 % obj.
Ekstrakt: 25 % wag.
Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże.
Filtracja: nie
Pasteryzacja: b.d.
Refermentacja: b.d.

IBU – b.d.

Barwa: ciemno brązowa, wpadająca w czarną, z rubinowymi refleksami, nieklarowna. Oleista konsystencja. Piana zabarwiona, drobno pęcherzykowa, uboga, natychmiast zanikająca.  [3,5/5]

Aromat: na pierwszym planie wyraźny alkohol (winny, nieco korzenny). Następnie nuty słodowe (chlebowe, tostowe, lekko palone). Dobrze poczynają sobie także estry (suszone owoce). Niemal wchodzi do nosa czająca się tam słodycz. Chmiel niewyczuwalny. Niestety ze względu na wiek tego piwa pojawia się utlenienie, nadmierna alkoholowość oraz aldehyd octowy, które nieco psują wrażenia.  [3,5/5]

Smak: ponownie rządzą tu alkohol i słód, zatem piwo jest słodkie i winne, z karmelowym akcentem. Goryczki nie odnajdziemy tu w ogóle, zatem balans jest wyraźnie przesunięty w stronę słodu. Całość jest zdecydowanie pełna, tęga, natomiast wysycenie niemal zerowe. Piwo oblepia nieco usta, a alkohol momentami dość mocno ogrzewa przełyk. W tym przypadku utlenienie nie wpływa aż tak bardzo na odbiór, jak w aromacie.  [4/5]

Cena / jakość:  3/5

Pierwsze na stronie piwo z tego niemieckiego browaru i obawiam się, że ostatnie, bowiem ceny wyrobów Schorschbräu są dosyć wysokie i moim zdaniem niewspółmierne do jakości. Inna sprawa to koszty, jakie musi ponieść producent aby wyprodukować podobne piwa, metodą wymrażania. W tym przypadku zdecydowałem się na zakup ze względu na okazyjną cenę, a obniżka (jak można się domyślać) była spowodowana upływem terminu przydatności. Dzięki temu mogłem spróbować tego trunku, jednak ceną za to było kilka wad, powstałych z dość długiego „leżakowania”. Dotychczas piłem tylko jedno piwo w tym stylu – Aventinus Weizen-Eisbock z browaru Schneider, jednak powstało ono na bazie weizenbocka. Być może dlatego smakowało mi znacznie bardziej i nie było aż tak ordynarnie alkoholowe, choć tylko o 1% słabsze. Dla porównania być może skuszę się zatem na pszeniczną 13 z Schorschbräu, jednak nie należy jej się spodziewać wcześniej niż za kilka miesięcy. Reasumując ciekawy „wynalazek”, nie najgorszy w smaku, niestety nadszarpnięty zębem czasu. Nie przypuszczam jednak, aby wersja pełnowartościowa była znacznie ciekawsza.

Ocena: 3,5/5

T.Sz.

 

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *