Mason – McStout
Data przydatności: 05.03.2015.
Cena: 7,20 zł
Pojemność: 0,5 l.
Producent: Browar kontraktowy Mason w Browarze Tarczyn.
Nazwa: Mc Stout.
Styl: Stout.
Alkohol: 4,5 % obj.
Ekstrakt: 12,0 % wag.
Skład: woda, słód jęczmienny (pale ale, monachijski, Caramunich, wędzony torfem, czarny), słód żytni, jęczmień palony, chmiel (Magnum, Challenger, Chinook, Simcoe), drożdże Danstar Nottingham.
Filtracja: nie
Pasteryzacja: tak
Refermentacja: nie
IBU – b.d.
Barwa: ciemna, niemal czarna, nie przejrzysta. Po przechyleniu szkła widoczne zmętnienie. Piana mocno zabarwiona (beżowa, kawa z mlekiem), drobno pęcherzykowa, średniej wielkości, dość trwała i ładnie oblepiająca szkło. [5/5]
Aromat: dość złożony- wędzony, czekoladowy, lekko palony i nieco ziemisty. Trochę estrów owocowych i nuta chmielowa, jednak nie tak silna, jak podejrzewałem. Po chwili akcenty wędzone zaczynają zanikać na rzecz owocowych. [4/5]
Smak: wyraźnie słodowy i dosyć słodki, aczkolwiek z dziwnym słonawym posmakiem. Mamy jednak również wyraźne akcenty wędzone (torfowe) wraz palonymi, lekko owocowymi (suszone śliwki?) i zdecydowanie zaznaczoną chmielowość. Goryczka na poziomie średnim, nieco drażniąca i zalegająca. Treściwość na poziomie lekkim do umiarkowanie średniego. Nasycenie raczej niewielkie. [3,9/5]
Cena / jakość: [3,5/5]
Liczyłem, że tym piwem Marcin Chmielarz na poważnie rozpocznie działalność na własny rachunek. Niestety po raz kolejny mam wrażenie, że o ile zamysł był niezły, to produkt został przekombinowany i autor próbował złapać za ogon zdecydowanie za dużo srok. Moim zdaniem połączenie słodów żytniego i wędzonego ze standardowym stoutem dałoby zdecydowanie ciekawszy efekt.
Ocena: 4,1/5
T.Sz.