Alebrowar – Saint No More (2013)

Data zakupu: 14.12.2013 r.P1130459

Cena: 8,20  zł.
Pojemność: 0,5 l.
Producent: Browar kontraktowy AleBrowar w browarze Gościszewo.
Nazwa: Saint No More.
Styl:  India Pale Ale (single hop)
Alkohol: 6,2 % obj.
Ekstrakt: 16 % wag.
Skład: woda, słody (pale ale, pszeniczny, wiedeński, Carapils), chmiel (Simcoe), drożdże Safale US-05.
Filtracja: nie.
Pasteryzacja: nie.
Refermentacja: nie.

IBU – 80.

Barwa: złocista, wyraźnie mętna, piana biała, średnio pęcherzykowa. Dość długo utrzymująca się i oblepiająca szkło. Wysycenie średnie, optymalne. [4/5]

Aromat: dominują nuty żywiczne i cytrusowe charakterystyczne dla chmielu Simcoe. Praktycznie kryją one wszelką słodowość, która dopiero po chwili zdaje się być wyczuwalna. [4/5]

Smak: chmielowy dość goryczkowy, następnie słodowy, ale bez przesadnej pełni. Na końcu pozostawia wyraźną goryczkę, która, jak na single hop jest konkretna, ale w pewnym momencie zwyczajnie męczy. [3/5]

Cena / Jakość: [2,5/5]

Ocena: 3,4/5

Jest to kolejne piwo z AleBrowaru pod tą samą nazwą. Niestety zupełnie inne od poprzedniego, zaprezentowanego przed rokiem. Różni się ono nie tyle etykietą (poprzednia była błękitna), co składem, który przeszedł istną rewolucję. Nie jest to już piwo świąteczne z pięciu słodów, dwóch chmieli, z dodatkiem wanilii, miodu czy płatków dębowych. Stało się kolejną wtórną IPĄ, która niewiele wnosi. Nie wiem o co chodzi AleBrowarowi, który wypuszcza następne piwo z ekstraktem 16 i  alkoholem 6,2 % (podobnie, jak Smoky Joe, Rowning Jack, Naked Mummy, Black Hope, Brwown Foot), na dodatek znowu mocno chmielone. Czyżby nie potrafił już zrobić nic innego? Nie mogę powiedzieć – „chmielaki” wychodzą im dość dobrze, ale ile można działać na „jedno kopyto”? Niestety browar zdaje się odcinać kupony od raz zdobytego uznania i popularności, jakby nie potrafił stworzyć nic nowego. Szkoda, bowiem ubiegłoroczne Saint No More może nie było wybitne, ale było zdecydowanie bardziej wyraziste i za to je lubiłem. Obecne zapomnę na drugi dzień i z pewnością nie sięgnę po nie drugi raz, zwłaszcza za taką cenę. Panowie obudźcie się i zacznijcie warzyć coś nowego. Wierzę, że drzemią w Was jeszcze spore rezerwy, ale trzeba zacząć je wykorzystywać. Czekam na ciekawsze piwa z logo AleBrowaru. Nowe Saint No More 2013 to propozycja solidna, ale nie odkrywcza, stąd niższa ocena.

T.Sz.

[displayRatingForm] [displayRatingResult]

 

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *